ADHD – inne spojrzenie
„Medycyna zachodnia oddziela umysł od ciała, a więc patrzy na sprawy z czysto biologicznego punktu widzenia, dlatego ADHD jest uważane za dziedziczną chorobę genetyczną. Z takim postawieniem sprawy jest kilka problemów. Po pierwsze: jeśli rzeczywiście tak jest, to dlaczego rośnie liczba przypadków? Geny nie zmieniają się w populacji przez 10, 20 lub 30 lat, musi więc istnieć w środowisku coś takiego, co wpływa na rozwój dziecka. Po drugie: nawet jeśli przyjrzymy się fizjologii mózgu dziecka, czego większość lekarzy nie rozumiała, ponieważ nie uczono tego na studiach medycznych, ale zostało już naukowo stanowczo i całkowicie, jednoznacznie i bezspornie ustalone, że mózg jest produktem społecznym. To oznacza, że rozwój mózgu dziecka zależy od warunków emocjonalnych, w których dziecko żyje od momentu urodzenia. A więc obwody mózgu dziecka są programowane poprzez działanie środowiska na geny. Tak więc różne środowiska będą działać inaczej na te same geny.
Jeśli przyjrzysz się lekom, jakie podajemy na ADHD… Brałem je przez jakiś czas. To są stymulanty. Jak działają stymulanty? Podnoszą w mózgu poziom substancji chemicznej zwanej dopaminą. Dopamina jest niezbędna do motywacji, a zatem także do skupienia uwagi, i tak działają leki takie jak Ritalin czy Dexedrine. Obwody dopaminy w mózgu dziecka rozwijają się w interakcji ze środowiskiem i to jest to, na co większość osób, które mają do czynienia z ADHD, nie zwraca uwagi, chociaż jest to po prostu czysty fakt naukowy. Opracowanie z Uniwersytetu Harvarda wskazało, że mózg dziecka rozwija się w interakcji ze środowiskiem, szczególnie w relacji emocjonalnej z dorosłymi opiekunami. Dopamina jest substancją chemiczną w mózgu, istnieją receptory, w których dopamina może wylądować i wykonać swoją pracę. Liczba receptorów dopaminy u dziecka jest zależna od stresu matki już w czasie ciąży, nie mówiąc już o późniejszym okresie. Jeśli weźmiesz myszy i odizolujesz je od reszty świata, liczba receptorów dopaminy spadnie. Jeśli przywrócisz je do grupy, liczba receptorów dopaminy wzrośnie. Innymi słowy, mózg jest organem społecznym, jest w interakcji ze środowiskiem przez całe życie, a zatem warunki środowiskowe wpływają na mózg, szczególnie w fazie wczesnego rozwoju. To po prostu czysta nauka, nie jest to pogląd kontrowersyjny. Tak więc problem tutaj polega na tym, że zawód medyczny, w którym się kształciłem, ma tendencję do oddzielania umysłu od ciała i patrzenia na biologię mózgu w oderwaniu od okoliczności życiowych, które kształtują tę biologię mózgu.”
Dr Gabor Maté – kanadyjski lekarz pochodzenia węgierskiego. Pracował m.in. z osobami uzależnionymi od narkotyków w dzielnicy Downtown Eastside w Vancouver. Specjalizuje się szczególnie w temacie tego jak trauma wpływa na rozwój psychiczny i emocjonalny, powiązaniem stresu z chorobami umysłu i ciała oraz leczeniu uzależnień. Autor kilku ksiązek o tej tematyce, m.in. „Rozproszone umysły” poświęconej ADHD.
Fragment rozmowy w podcaście Dr. Gabor Maté: The Shocking Link Between ADHD, Addiction, Autoimmune Diseases, & Trauma. Tutaj znajdziesz całą rozmowę (po angielsku).